Do liceum uczęszczałem dawno temu, w latach 1977-1981. Wtedy klas licealnych było niewiele (w moim roczniku tylko dwie, matematyczno-fizyczna i moja, czyli humanistyczna) a do tego w pierwszej, a najpóźniej na początku drugiej klasy żegnano się z tymi, którzy nie umieli albo nie chcieli sobie dać rady z wymaganiami. Pamiętam szkołę jako bardzo wymagającą, także pod względem dyscypliny i kultury osobistej. Profesorów wspominam z wdzięcznością jako tych, którzy otwierali przed nami skarbnicę wiedzy. Śmiało można powiedzieć o tamtej szkole jako o „Alma Mater Zlotovienzis”. Każdy z nauczycieli miał swój pseudonim, a cztery lata pobytu w Liceum sprawiły, że nie da się zapomnieć ani koleżanek i kolegów, ani profesorów. Pamiętam, jak prof. Andrzej Herman na j. polskim mówił „a widzisz!”, gdy ktoś wreszcie wpadł na właściwą myśl. Myślę, że do legendy przeszły lekcje j. francuskiego z Państwem prof. Janiną i Czesławem Buchwaldami! Czy mogłem przypuszczać, że „Un jour j’irai a Paris?” A zeszyt od geografii, prowadzonej przez prof. Lucynę Parys, pełen wklejonych do niego mapek, wykresów i tabel? Toż to był istny skarb do matury z geografii! Pani prof. Krystyna Włodarczyk uczyła historii – do dzisiaj jestem wdzięczny za tamte lekcje. Pani prof. Połczyńska, z pozoru surowa, ale jednak zlitowała się nad moimi umiejętnościami matematycznymi. Nie sposób wymienić wszystkich profesorów, ale w tym miejscu pozdrawiam też mojego wychowawcę, prof. Sylwestra Szczerbiaka. Liceum im M. Skłodowskiej – Curie w Złotowie zostawiło w każdym z nas coś, co zostaje na całe życie, coś, co nazywam wartością dodaną. Ma nadzieję, że dzisiaj też tak jest.
Jan Welsandt – absolwent 1981 r.
nauczyciel historii i wos w IV LO w Ostrowie Wlkp
Jan Welsandt
Chociaż LO w Złotowie skończyłem jeszcze w poprzednim stuleciu, to ciągle mam miłe wspomnienia z nim związane. Solidne przygotowanie wyniesione z liceum pozwoliło mi na zdobywanie kolejnych stopni naukowych na Uniwersytecie Jagiellońskim i pracę naukową na Uniwersytecie Szczecińskim. Cieszę się też z sukcesów Teatru „Matysarek”, który wspólnie z moją klasą zakładaliśmy z prof. Andrzejem Motakiem – cieszę się tym bardziej, ponieważ moje licealne przezwisko pozostało częścią jego nazwy…
dr hab. Maciej Drzonek – absolwent 1989
politolog i analityk wydarzeń politycznych
Instytut Politologii i Europeistyki US
Maciej Drzonek
Kilkanaście lat temu stawiałam pierwsze kroki w poznaniu tajemnic ludzkiego ciała. Dziś pomyslnie zdałam egzamin specjalizacyjny z ginekologii i położnictwa. Nadal odkrywam nowe fakty dotyczące człowieka i jego ciała. Ta pasja rozwija się każdego dnia, a jej korzenie sięgają pierwszych godzin nauki w I Liceum….. Za wskazanie właściwej drogi życiowej dziękuję moim Nauczycielom!
Agnieszka Suchy – absolwentka rocznika 1999
obecnie Agnieszka Plak, lekarz specjalista ginekologii i położonictwa,
Szpital Specjalistyczny w Pile im. Stanisława Staszica